Geneza Cytadeli


Cytadela Warszawska położona na wysokim brzegu nad Wisłą zajmuje w historii Polski miejsce szczególne, będąc jednym z najważniejszych świadectw walk i cierpień narodu polskiego w epoce zaborów. Została zbudowana na mocy decyzji cara Mikołaja I w ramach represji spadłych na Polaków po stłumieniu powstania listopadowego. Na miejsce budowy został wybrany teren wzgórza żoliborskiego, na którym od 1725 r. roku znajdowały się koszary Gwardii Koronnej Pieszej trzech ostatnich władców niepodległej Rzeczypospolitej oraz bardzo malownicza dzielnica willowa zamożniejszych warszawian. Po podjęciu decyzji o budowie Cytadeli została ona zrównana z ziemią, a dotychczasowi mieszkańcy wysiedleni. Realizacją przedsięwzięcia kierował szef inżynierów I armii rosyjskiej generał Iwan Dehn, znany specjalista od budowy fortyfikacji tej epoki. Podstawowe prace fortyfikacyjne i budowlane wykonano w latach 1832-1836. W ich rezultacie powstała twierdza o kształcie pięcioboku, przylegająca z jednej strony do wysokiej skarpy wiślanej. Jej fortyfikacje były częściowo ziemne, częściowo murowane, otoczone głęboką suchą fosą, wokół której stworzono pustą, kilkusetmetrową przestrzeń zwaną esplanadą.

Wewnątrz murów nowopowstałej twierdzy, których długość wynosiła 2680 metrów, znalazły się m.in. pawilony dawnych koszar Gwardii Koronnej Pieszej, budynki dawnego konwiktu pijarów, powstały w latach 1827-1829 magazyn mundurowy oraz cały szereg nowych budowli, wśród nich podziemna prochownia, arsenał, magazyn parkowy dla sprzętu artyleryjskiego, budynki mieszkalne dla wojskowych, stajnie, cerkiew garnizonowa i wiele innych. Jeszcze w trakcie budowy, 4 maja 1834 r. roku odbyła się uroczystość poświęcenia Cytadeli z okazji osiągnięcia pełnoletności przez następcę tronu, o czym obszernie informowała miejscowa prasa. W 1838 r. nowopowstałą twierdzę wzmocniono wybudowanym na przeciwległym brzegu praskim przyczółkiem mostowym, tzw. fortem Śliwickiego, później zaś, w latach 1847-1864 otoczono ją systemem pięciu fortów zewnętrznych wysuniętych daleko na przedpola, których podstawowym zadaniem było utrudnienie bezpośredniego dostępu do jej murów i poszerzenie pola ostrzału. Kosztami budowy twierdzy wynoszącymi ponad 11 milionów rubli srebrnych obciążono Warszawę i skarb Królestwa Polskiego, co miało stanowić dodatkową karę dla Polaków za niedawny zryw listopadowy.

Budowa Cytadeli z jednej strony spowodowała zniszczenie sporego fragmentu stolicy: malowniczego wzgórza żoliborskiego, części Nowego Miasta, Marymontu i Pragi, z drugiej zaś zahamowała naturalny rozwój miasta w kierunku północnym. Cytadela Warszawska, nazwana jeszcze w trakcie budowy Cytadelą Aleksandrowską na cześć poprzedniego cara Aleksandra I, była drugą tego typu budowlą na ziemiach polskich, po zbudowanej w 1828 r. Cytadeli w Poznaniu.

Cytadela w Warszawie miała spełniać trzy funkcje. Podstawową było wzmocnienie kontroli władz zaborczych nad niepokornym miastem. Sprzyjały temu: jej lokalizacja na wzgórzu górującym nad pozostałymi dzielnicami warszawskimi, wyposażenie twierdzy w silną artylerię oraz stacjonujący tu garnizon liczący w różnych okresach czasu od kilku do kilkunastu tysięcy żołnierzy. Budowa Cytadeli miała w myśl zamierzeń władz zmusić Polaków do posłuszeństwa, przekonując ich o beznadziejności wszelkiego oporu. Najdobitniej ujął to sam Mikołaj I, który podczas wizyty w Warszawie w październiku 1835 r. w czasie spotkania z delegacją społeczeństwa warszawskiego wypowiedział znamienne słowa:

Jeżeli upierać się będziecie przy waszych marzeniach o odrębnej narodowości, o Polsce niepodległej i przy wszystkich tych złudzeniach, ściągniecie na siebie wielkie nieszczęście. Kazałem tu zbudować Cytadelę Aleksandrowską i oświadczam wam, że przy najmniejszym zaburzeniu każę miasto zbombardować, zburzę Warszawę i z pewnością nie ja ją odbuduję.

 

Groźba cara była realna, bowiem w zasięgu artylerii fortecznej znalazły się Stare i Nowe Miasto, dwie spośród trzech najważniejszych dzielnic Warszawy. Na szczęście nigdy w czasach zaborów do zrealizowania carskiej groźby nie doszło. Decyzja Mikołaja I o budowie Cytadeli Warszawskiej była racjonalna, bowiem po jej wybudowaniu Polacy stracili w praktyce możliwość przejęcia kontroli nad miastem. Cytadela, która stała się obok siedziby namiestnika na Zamku Królewskim jednym z głównych centrów życia politycznego Rosjan w Królestwie Polskim, wydatnie wzmacniała ich poczucie bezpieczeństwa w okupowanym mieście. Władze zaborcze z premedytacją przypominały warszawianom o istnieniu Cytadeli, organizując w niej wiele różnego rodzaju galówek z okazji uroczystości dworskich. Oddawane przy takich okazjach przez artylerię forteczną salwy armatnie miały stanowić swego rodzaju memento dla podbitego społeczeństwa, pognębiać je psychicznie prowadząc w konsekwencji do złamania ducha i przekonania o beznadziejności stawiania oporu. Jednak mimo tych starań Warszawa, choćby z racji swojej stołeczności, nadal pozostała głównym centrum polskiej działalności konspiracyjnej.

Drugą funkcją Cytadeli, wynikającą z założeń strategicznych sztabu generalnego w Petersburgu, miało być wzmocnienie łańcucha twierdz zabezpieczających zachodnie rubieże imperium Romanowów. Nowopowstała twierdza stanowiła w nim kolejne ogniwo obok rozbudowywanej w tym czasie pochodzącej z czasów napoleońskich twierdzy w Modlinie, budowanych od podstaw twierdz w Dęblinie i Brześciu Litewskim oraz utrzymywanej w stałej gotowości twierdzy w Zamościu. W razie zagrożenia ze strony któregoś z państw zachodnioeuropejskich miała być dogodnym punktem wypadowym dla armii rosyjskiej. W momentach napięcia politycznego jej garnizon był dodatkowo wzmacniany i stawiany w stan pogotowia, jak na przykład w 1848 r. w związku z decyzją cara o interwencji rosyjskiej na Węgrzech w okresie Wiosny Ludów oraz po wybuchu wojny krymskiej w 1854 r. kiedy Rosjanie obawiali się ataku na zachodnią granicę imperium ze strony Austrii, Prus i Francji. Swoje znaczenie strategiczne Cytadela straciła w latach 1870-tych, kiedy doświadczenia wojny francusko-pruskiej 1870-1871 r. pokazały, że w następstwie ówczesnego rozwoju artylerii samotna twierdza nie jest w stanie oprzeć się zmasowanemu atakowi przeciwnika dysponującemu nowoczesną artylerią. Konsekwencją tego była decyzja władz rosyjskich o utworzeniu twierdzy Warszawa ? zespołu 30 fortów okalających stolicę w promieniu wielu kilometrów, do realizacji której doszło w 1883 r. Cytadela stała się wówczas częścią składową dużo większej fortyfikacji, aczkolwiek wciąż bardzo ważną, ponieważ z racji swego położenia nadal najlepiej kontrolującą sytuację w samym mieście.

X Pawilon

Trzecią funkcją Cytadeli, dzięki której nabrała szczególnego znaczenia w historii Polski, była jej funkcja więzienna. Na jej terenie władze postanowiły bowiem umieścić centralne więzienie śledcze dla więźniów politycznych. Lokalizacja więzienia wewnątrz dobrze strzeżonej twierdzy, liczne posterunki, wysokie mury Cytadeli ? w myśl założeń władz miały uniemożliwiać ucieczki oraz zapobiegać próbom odbicia więźniów. Na siedzibę więzienia wybrano zbudowany w latach 1827-1829 budynek oznaczony numerem dziesiątym, położony w północno-wschodniej części twierdzy, w którym wcześniej mieścił się magazyn mundurowy wojsk carskich. W związku z tym został on przebudowany wewnątrz i dostosowany do potrzeb więziennych. Z biegiem lat nazwa więzienia, z początku czysto porządkowa, w świadomości zniewolonego społeczeństwa stała się symbolem walk kolejnych polskich pokoleń o wyzwolenie narodowe i przemiany społeczne. Osadzano w nim bowiem tysiące wybitnych Polaków, patriotów i rewolucjonistów.

W okresach szczególnego nasilania się polskiego oporu, np. w latach powstania styczniowego i rewolucji 1905-1907 r., kiedy X Pawilon nie był w stanie pomieścić wszystkich aresztowanych, umieszczano więźniów również w innych pomieszczeniach na terenie twierdzy, m. in. w kordegardach bramy głównej, w kazamatach pod wałami, w niektórych bastionach i fortach. Według szacunkowych obliczeń przez Cytadelę, w której urzędowała komisja śledcza i ferujący wyroki sąd wojenny, przewinęło się około 40 tysięcy więźniów. Kilkuset zostało straconych na stokach twierdzy, tysiące innych wywieziono stąd daleko w głąb Rosji, na katorgę bądź zesłanie syberyjskie. Pierwsi więźniowie trafili do X Pawilonu w 1834 r. Opracowany wówczas regulamin więzienny przetrwał z niewielkimi zmianami do 1915 r. Naruszanie go powodowało szereg kar jak: pozbawienie części posiłków lub sprzętów, osadzanie w karcerze, zakuwanie w kajdany, chłostę, zakaz widzeń, korespondencji itp.

Podczas śledztwa więźniowie podlegali izolacji, byli umieszczani w miarę możliwości w celach pojedynczych. Po jego zakończeniu mogli przebywać w celach zbiorowych, korzystać z odwiedzin etc. Do 1914 r. różnicowano kwoty przeznaczone na utrzymanie więźniów; były one wyższe dla osób pochodzenia szlacheckiego, na ogół lepiej traktowanych od pochodzących ze stanu mieszczańskiego i chłopskiego.

Jerzy Wągrodzki

DALSZY SPIS TREŚCI: